MUCHY

big city girl

te teksty zdecydowanie zwiększyły mój apetyt na nową płytę!

zylka

nie no
wejdę w dupe Wirachowi

ale teksty rozkurwiają.

biję czołem o podłogę..

ps. eeej ale czemu wycofałeś miasto Wrocław z tekstu notorycznych ,<

areczan

czy będę prosił o zbyt wiele, domagając się tekstów 'tanich linii lotniczych' i 'w zasięgu ramion'? Razz

nadzieja

hm... mam jakieś dziwne wrażenie, że kiedyś już te teksty były wrzucone na forum... Rolling Eyes

były, czy nie były...? :>

kaizen

były na pewno ale nie wiem gdzie Rolling Eyes

martine

pytanie do Much, jak wrażenia po koncercie Morrissey'a? Wink

muchy

wrazenia silne... gdy tylko wyszedl na scene czuc bylo ze to wyjatkowy moment i ze dzieje sie cos naprawde waznego! i gdy zaczal spiewac This Charmin Men to byly dreszcze. to naprawde niesamowita postac. ciezko opisac aure jaka wytwarza wokol siebie - jak slusznie zauwazyl szymon: "to czlowiek kompletny, spelniony, pewny siebie - moglby zostac papiezem". koncert przepiekny - wspanialy kontakt Mozza z publicznoscia (czego zupelnie sie nie spodziewalem - podawanie reki, mikrofonu, koszula...ach...owszem brakowalo mi kilku piosenek The Smiths przy ktorych lubie tanczyc najbardziej ale co zrobic...jedno z najwazniejszych wydarzen muzycznych ever!
tomasz

martine

no fakt, brakowało kilku kawałków Smithsów, a najbardziej chyba There Is A Light... zresztą tak oczekiwanego przez publiczność
miło czytać, że Mozz takie wrażenie wywarł Wink

[podzielam zdanie]

i udało mi się wydrzeć kawałek tej koszuli... Very Happy

skoro już jest odzew to spytałabym jeszcze czy byliście na tegorocznym Open'erze? Smile

a jeżeli tak to, którzy wykonawcy się najbardziej podobali?
i jakie macie plany koncertowe, jakie koncerty (innych) polecają Muchy? Wink

muchy

na Open'erze bylismy w 3osobowym skladzie (michal, szymon i ja czyli tomasz). wygladalo to mniej wiecej tak: Arctic Monkeys - pedzilismy z poznania z predkoscia 300km/h by ich zobaczyc - zdazylismy na ostatnie pol godziny ale po 15 min juz sobie darowalismy bo bylismy mocno rozczarowani... The Kooks - chyba najwieksze pozytywne zaskoczenie - swietny, energetyczny koncert mimo ze zespolu jakos szczegolnie nie wilelbie. Moby - baaardzo fajnie i to chyba tyle. Crystal Castles - juz niewiele pamietam ale dawali rade:) Fisz to wiadomo od dawna ze super koncerty gra i tak tez bylo tym razem. White Lies - klimatycznie i zawodowo - oj podobalo mi sie! M83...znowu nie pamietam (ach te nocne koncerty...) O.S.T.R. - tak powinien miom zdaniem wygladac koncert hip-hopowy - zywy zespol zawsze wygrywa z samplami! Kings of Leon - spodziwwalem sie czegos znacznie wiekszego - muzyke bardzo lubie ale koncert mnie jakos nie porwal - jakos za cicho, brakowalo mi "wielkiego show". szkoda...nawet nie wytrzymalem do konca tylko poszedlem do namiotu na The Ting Things - masakra. doskonale reagujaca publicznosc i zabawa na scenie! z namiotu jeszcze wspominam The Black Tapes - uwielbiam takie granie, a koncert bardzo dobry!!! na koniec The Prodigy zniszczylo mnie kompletnie - genialne zakonczenie calego festiwalu!!!
a jesli chodzi o inne koncerty... wiekszosc na co czekalem juz sie odbyla (jane's addiction, morrisey) wiec pozostaje Jarocin:) i wiadomo Radiohead ale w tym czasie bedziemy chyba w studiu.
tomasz

zylka

Prodidżi niszczy na żywo
oj to prawda...

no właśnie Tomku, w studiu, w studiu...
przyjeżdżacieże wreszcie mili moi? ,>

kaizen

widziałam Michała w namiocie i później jak szedł po piwo Smile

dla mnie The Kooks i White Lies byli totalnych zaskoczeniem! świetnie się bawiłam na tych koncertach. TTT też całkiem dobre. Prodiż był zdecydowanie najlepszy!!! chociaż nagłośnienie do d... największa porażka - Kings of Leon. przejechałam całą Polskę, żeby właśnie ich zobaczyć, a oni wyszli na scenę i zagrali nuta w nutę płytę!!! nawet jednego fałszu tam nie było, zepsutego dźwięku! nic! nuda!!!!!! ten koncert zepsuł mi wspomnienie pierwszego w życiu Open'era.
dobrze chociaż, że afterki w red tent były udane Laughing

be · Gość

Kiedy planowane sa najblizsze koncerty w Poznaniu? bedziecie cos grali we wrzesniu?

muchy

we wrzesniu raczej bedziemy jeszcze zajeci - realnie koncert w poznaniu odbedzie sie w pazdzierniku lub w listopadzie - planujemy cos specjalnego wiec badzcie gotowi!

jocek

dlaczego w p-n zawsze planujecie coś specjalnego? No dobra, wiem. Ale byłoby miło gdybyście też coś specjalnego planowali np. w Warszawie Wink

nadzieja

egoista.!

jocek

Egoista?! No chyba kpisz. Ja się troszczę o miliony warszawskich fanów Razz

emaliowany

własnie warszaffka czeka!

Ja dorwałem Tomka po Fiszu, był bardzo zaskoczony, moi krzykiem za pleców!

..to nieistotne..

Ja bym miał pytanie tutaj do zespołu, notabene zespołu, jakiego jeszcze nie ma u nas w kraju, na naszym rynku muzycznym, rodzimym, innymi słowy zespołu, który zapełnia ważną lukę - ale lukę nie "po", tylko "przed". Ale do rzeczy, Panowie, myślicie może zagrać z Gabą Kulką? Jest to niewątpliwie osoba o niebanalnym, bardzo malowniczym skądinąd nazwisku, które łatwo się rymuje, np. Gabę Kulka łaskoczą piórka, albo Gaba Kulka dziwnie się rusza, ale ogólnie jest pocieszna. A może z kimś innym coś szykujecie, oprócz Afrokolektywu, rzecz jasna?

zylka_ · Gość

od Gaby Rurki pincet razy bardziej preferuję Natalię Fiedorczuk.
(ale to chyba nie o moje zdanie chodziło...)

muchy

hmmm...mowiac szczerze na razie nie planujemy wystepu z Pania Gaba. ale jesli pojawi sie jakis ciekawy pomysl to jestesmy bardzo otwarci. a jesli juz mowimy o goscinnych wystepach to dzis rano wpadl mi do glowy pewien pomysl ale (oczywiscie) nic nie moge zdradzic...

a moze zrobimy plebiscyt?! z jakim artystą chcilibyscie zobaczyc muchy we wspolnym wystepie? a potem zobaczymy co da sie zrobic... Wink