|
MUCHY Forum Fanów zespołu MUCHY
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Glonojad
owocówka
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć ?
|
Wysłany: Sob 11:11, 03 Paź 2009 Temat postu: Szafa grająca |
|
|
Witam w temacie "Szafa grająca". Będzie to temat służący do umieszczania płyt zespołów, które wywarły na Was piorunujące wrażenie, a są trochę mniej znane. Każdy post z polecanym wydawnictwem powinien się składać z okładki cd w formie zdjęcia, określenia gatunku muzycznego, oceny w skali 1-10, krótkiej recenzji i kilku linków zachęcających do przesłuchania. Czy coś jest znane, czy nie jest oczywiście kwestią subiektywną Jeden może odgrzebać płytę sprzed 20 lat, ktoś znów może postawić na nowe brzmienia. Ważne, żeby było choć trochę (teraz modne słowo) OFF. Co do stylistyki się oczywiście nie ograniczamy. Temat ma być inspirujący No to zaczynamy...
Paatos - Kallocain
Gatunek: post-rock/rock psychodeliczny/jazz
Ocena: 7.85
Zespół, który ciężko sklasyfikować. Słychać skandynawskie brzmienia, chłodniejszy klimat, ale nie jest ciemno - jest bardzo intymnie... Płyta zdecydowanie z tych spokojniejszych, co nie znaczy, że pozbawiona emocji. Być może akurat na nadchodzącą jesień. Jeśli ewentualnie można ich brzmienie do kogokolwiek porównywać, to w ułamku do mieszanki Blonde Redhead i Something Like Elvis, ale na prawdę w ułamku. Muzyka momentami nie jest prosta, muzycy potrafią się świetnie bawić dźwiękiem, co jest znów prawdziwą ucztą dla ucha. Jest ona często nieregularna, a przy jednej z piosenek ciężko klaskać do rytmu, bo jest zwyczajnie nieregularny. Wszystko oplecione zostało melodią, która szybko wpada w ucho. Systematycznie wracam do tej pozycji, na prawdę chce się wracać. Paatos jest dla mnie przyjemnie tajemniczy i za każdym razem słuchając tejże pozycji odkrywam coś nowego.
http://www.youtube.com/watch?v=22y0zExFV1Y
http://www.youtube.com/watch?v=U4kuwmR6DTs
Tetra Splendour - Splendid Animation
Gatunek: Indie/Rock/Grunge
Ocena: 9.5
Mamy rok 2001. Nikomu nieznany zespół pod szyldem Tetra Splendour wydaje pierwsze single swojej twórczości. Kończy się to w 2002 wyżej pokazanym albumem. Następną fazą jest przekształcenie TS w People In Planes, które jest już chyba dużo bardziej znane i również mocno walczy choćby albumem "As Far as the Eye Can See ". "Ale nie o to, nie o to, nie o to"... Jest to jedna z bardzo nielicznych płyt, po przesłuchaniu której siedziałem w osłupieniu i chwytałem się za głowę jak można nagrać tak świetną płytę. Ba, nagrać album jako ktoś zupełnie nieopierzony, która byłaby tak przebojowa i spójna, na której praktycznie nie brakuje niczego i będzie lepsza od wielu wydawnictw znanych muzyków. Jak zacząłem się ponownie osłuchiwać tak skończyłem po tygodniu i to tylko dlatego, że kumple w mieszkaniu mieli już dosyć. I to długo musieli ze mną negocjować... Dla mnie zupełna rewelacja. Kto nie słyszał niech próbuje... Zespół jak dla mnie poszerza brzmienie indie, które może brzmieć bardzo rockowo, momentami nawet grunge'owo, a przy tym nic nie tracić ze swojego uroku.
http://www.youtube.com/watch?v=dkZoF-TrZKE
http://www.youtube.com/watch?v=xMLcgzP-lI4&feature=related
http://www.youtube.com/watch?v=KEf3V3oxTdY
http://www.youtube.com/watch?v=vT5JDldgYpg
Expatriate - In The Midst Of This
Gatunek: Indie
Ocena: 7.5
Trafiłem na nich zupełnie przypadkowo... Przyznaję się bez bicia, że wcześniej nie słyszałem (mimo, że płyta ma już kilka lat), a chciałem zobaczyć po prostu jaka kapela jest na supporcie przed Placebo w Warszawie. Powiem tak: przypadków jeśli chodzi o współpracę koncertową między tymi dwoma zespołami akurat zupełnie nie ma... Tytuł "zespól grający przed Placebo" jak najbardziej się należy. Szkoda, że wydali jedynie jedną płytę, ale za to jaką... Można powiedzieć indie jak indie, niczym Cię już nie zaskoczy. W sumie sam nie wiem czym mnie urzekli... Z pewnością jest to "brytolskie" granie o tym ciemniejszym zabarwieniu, trochę momentami transowym (?) [ciężko wytłumaczyć, minimalnie mogę porównać do Ladytron, ale dużo bardziej gitarowo). Z pewnością nie można im odmówić przebojowości. Zespól nie smęci, a płyty się słucha jednym tchem. Osobiście gorąco polecam !
http://www.youtube.com/watch?v=sIxI1c4WyMI
[link widoczny dla zalogowanych]
Dr Hackenbush - Greatest Hits
Gatunek: Rock
Ocena: 7.5
Tym razem będzie coś po polsku i to w bardzo dobrym stylu, wysokie noty oraz dobre lądowanie z telemarkiem. Mamy polski rock lat 80. Nie tak znany i popularny jak szereg kapel pokroju Lady Pank. Zacznijmy od tego, że ktoś się może zapytać "WTF, kto ocenia i poleca płyty z cyklu najlepsze z najlepszych ?! ". Powód jest bardzo prosty - płyty zespołu są dosyć rzadko dostępne, więc zbitka najlepszych utworów jest dosyć dobrym pomysłem, żeby mieć przegląd sytuacji. Przy szukaniu wydawnictw zespołu jest spora pułapka. Frontman kapeli Dr. Hackenbush - Andrzej "Zmora" Rdułtowski założył później inną o bardzo podobnej nazwie - Dr. Huckenbush. Niby tylko zmiana literki, ale również diametralnie inna stylistyka... Na ich repertuar składają się piosenki okrutnie wulgarne, w większości na nutę coverów np. "You really got me". Co mam na myśli poprzez wulgarne ? Podam dla rozjaśnienia sytuacji jeden z tytułów - "Je*ał cię pies". To tylko przykład... Dla pogorszenia sytuacji jeśli chodzi o poszukiwanie repertuaru zespołu Dr. Hackenbush wznowił on w tym roku działalność koncertową. W trakcie występów mieszają piosenki z obu zespołów. Jest to dosyć skomplikowane W każdym razie jak widzicie poszukiwania starego, dobrego repertuaru zespołu Dr. Hackenbush jest dosyć trudne... W związku z czym, jak już wcześniej mówiłem, ocenianie i polecanie płyty "Greatest Hits" ma jak najbardziej sens. No, ale przejdźmy po tej długiej notce "historycznej" do części związanej z muzyką... Zespół brzmi jak mieszanka Universe, Partii i Oddziału Zamkniętego. Czołówka historii polskiego rocka jeśli chodzi o brzmienie. Są to proste piosenki o miłości, życiu, kobietach, o sprawach codziennych opowiedziane równie prosto, ale nie prostacko. Ciężko napisać tekst, który będzie dobry, prosty, ale nie będzie od niego wiało banałem. Na owym albumie jest na prawdę mnóstwo pozycji z wielkim potencjałem i noga aż sama chodzi, już nie mówiąc o głowie, która wygląda jak u tego plastikowego pieska na tylnej klapie z aucie... Na prawdę gorąco polecam kto jeszcze nie słyszał !
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Parov Stelar "Coco"
Gatunek: Jazz/Muzyka klubowa/Chill out/Pop
Ocena: 8.25
Tym razem recka albumu nie będzie przypadkowa. Zrobię zupełnie bezinteresowną reklamę z okazji nadchodzących koncertów zespołu Parov Stelar Band - w Krakowie, Wrocławiu i Warszawie. (Na mnie bilet na koncert we Wro czeka już od 2 miesięcy zanim jeszcze nowej płyty nie było ) W ich trakcie będzie promowane właśnie to, zupełnie nowe, wydawnictwo. Sam PS jest austryjackim dj'em a w trasie bardzo często towarzyszy mu zespół muzyków z basem, perkusją, dęciakami, gitarą, a on zajmuje się w tym czasie puszczaniem sampli. Sam Waćpan jest bardzo płodnym artystą, bo ma na swoim koncie kilka albumów i ni mnie, ni więcej, tylko srylion ep'ek. Ten album składa się z 2 części - pierwsza jest spokojniejsza, a druga zdecydowanie taneczna. O ile nad pierwszą częścią chłop się napracował to w bardzo dużej części drugiej skorzystał z tego co już ma na kilku EP i powybierał najlepsze. Mnie to osobiście nie przeszkadza, bo w końcu dostajemy album dwupłytowy... No, a w dodatku jest świetny dobór utworów. Poprzednie płyty były raczej spokojniejsze, bardziej w kierunku nu-jazz'u. Tutaj dostajemy album, który sam każe skakać i tańczyć z radości, a słucha się go jednym tchnieniem. Momentami można zarzucić schematyczność piosenek, ale z drugiej strony równie dobrze mamy kontrargument, że to jest po prostu styl PS. Myślę, że najlepszą rekomendacją będzie fakt, że mój kolega, który słucha hh/reggae mocno się zainteresował co to jest, jak akurat tego słuchałem. Po prostu melodie wpadają w ucho i długo nie chcą dać spokoju... Dla mnie rewelacja !
http://www.youtube.com/watch?v=smxrU6EZhuM (chyba moja ulubiona piosenka z jego wszystkich )
http://www.youtube.com/watch?v=TeVTzPkqKeo ( to równie dobrze mógłby wydać Moby i byłby wielkim hitem )
http://www.youtube.com/watch?v=RAJr3Xz1hG0
http://www.youtube.com/watch?v=xeX_SamVx-Q (live)
http://www.youtube.com/watch?v=fpEmIUFXJK0
http://www.youtube.com/watch?v=7P5fkw10OkE
chyba styknie tych linków
Jakby co to można komentować, nie widzę problemu Btw. Chyba jednak temat się nie sprawdzi... Napisze jeszcze o 2-3 płytach, jak nie będzie rewelacji w odzewie narodu, że mam dalej kontynuować, to kończę.
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zylka
zgniłówka pokojowa
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska 'B'
|
Wysłany: Sob 11:31, 03 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
pomysl Glonku zajebisty
tylko zebym ja mial tak czas ogarniac te wszystkie zespoly...
ale skusze sie, skuszę obiecuje
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
Glonojad
owocówka
Dołączył: 12 Sie 2009
Posty: 16
Przeczytał: 0 tematów
Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: ja mam wiedzieć ?
|
Wysłany: Sob 13:18, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
No to skoro tak się mają sprawy, to będę dalej pisać Dzisiaj być odkurzę kilka albumów, z którym być może większość Was się już zetknęła, a jak nie, to koniecznie nadrabiać zaległości:
The Music - The Music
Gatunek: Rock/Genre
Ocena: 7.5
Dzisiaj polecam bardzo energetyczny albumik kapeli o nazwie The Music. Kiedy wydawali tę płytkę mieli po 17,18 lat... Jak na debiut, to chyba niejedna kapela może pomarzyć o tak przemyślanym albumie, w którym wbrew pozorom jest bardzo dużo spontaniczności. Czuć świeżość krótko mówiąc. Ich twórczość to wypadkowa czegoś nieokreślonego, starego, dobrego rocka w stylu Led Zeppelin i jeszcze raz czegoś nieokreślonego... Muzyka z pewnością z pomysłem. Rock and roll miesza się trochę z dyskoteką lat 80'. Myślę, że jest to ciekawe połączenie i warte spróbowania. Ja tak też zrobiłem i absolutnie nie żałuję Inne albumy zespołu nie są już tak rewelacyjne, ale ten pierwszy zasługuje z pewnością na uwagę.
http://www.youtube.com/watch?v=ospxlZZM2Hw
http://www.youtube.com/watch?v=CeNssuIDViw
[link widoczny dla zalogowanych]
Lindstrøm "It's A Feedelity Affair"
Gatunek: Electro
Ocena: 7.25
Tym razem postawimy trochę bardziej na elektroniczne brzmienie, które mimo daty wydania jest bliższe latom 80, niż teraźniejszości. Być może nie każdy lubi, ale dać szansę z pewnością można. Płytka jest o tyle fajna, że nie nudzi, a relaksuje. Ja to odbieram bardziej jako muzyczne pejzaże. Można odnieść wrażenie, że zostaje wykorzystany konkretny motyw do maksimum bez przynudzania. Mimo, że album jest stosunkowo długi jak na dzisiejsze czasy, to słucha się tego z przyjemnością. No, ale w końcu mamy do czynienia z prawdziwym wyjadaczem sceny, z Oslo. Ja to kupuję, nie wiem jak Wy
http://www.youtube.com/watch?v=kUPy7pMD4p0
[link widoczny dla zalogowanych]
The Rosebuds "Nights Of the Furies"
Gatunek: Pop
Ocena: 8.5
W gatunku wpisałem pop, ale mamy tutaj tak wiele różnych gatunków, jak to zwykle bywa. Z resztą jestem przeciwnikiem szufladkowania, że coś jest takie i koniec, ani centymetra poza linię wyznaczona sznurem. Jest to mieszkanka popu, lekkiego rocka, chill outu i lat 80'... Jednak jeśli mam na myśli pop, to zdecydowanie brzmi to dumnie. Całość chyba najbardziej przywodzi na myśl New Order i ich twórczość. Na całym albumie można znaleźć w sumie równowagę nastrojów. Pierwszego linka obowiązkowo przesłuchać, bo jest to moim zdaniem najlepsza piosenka na albumie i przynajmniej mnie kompletnie powaliła Niesamowity klimat...
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
Będę niekonsekwentny, ale dam też link do świetnej piosenki z ich wcześniejszej płyty: http://www.youtube.com/watch?v=ETsSp6mdM8k
Jack Penate "Matinee"
Gatunek: Rock n'roll/ Pop
Ocena: 7,5
To jest absolutnie 100% esencji rock n'rolla. Ów artysta tzw. "song-writer" świetnie poukładał album tak, by się absolutnie nie nudził. Pomimo rzekomego "jednego kopyta" piosenki są zróżnicowane, a my zostajemy teleportowani dzięki temu wydawnictwu o jakieś ładnych kilkadziesiąt lat. Paweł Kostrzewa również polecał jakiś czas temu to cd. Sądzę, że jakby tę płytkę nagrał i wydał polski zespół byłaby ona sporym hitem... Nie odkrywamy tutaj Ameryki ani muzycznie, ani tekstowo, tę muzykę słucha się dla przyjemności, nie dla problemów egzystencjalnych Właśnie za to kochamy r n'r !
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
[link widoczny dla zalogowanych]
A skoro już jesteśmy w temacie, to na koniec:
The Mooney Suzuki "Electric Sweat"
Gatunek: Rock n'Roll
Ocena: 7.5
Tutaj mamy dużo bardziej rockową wersję tegoż samego gatunku. Jest brud, wzmacniacze sprzęgają, aż na myśl przychodzą wyczyny muzyczne The Stooges. Jak dla mnie jest to bardzo solidny i równy materiał z ogromnym ładunkiem energetycznym. Kto lubi muzykę, przy której sama noga chodzi, przy słuchaniu - ten album jest dla tejże osoby. Jest to zestaw 10 piosenek, z może dwoma mniej trafionymi, reszta jak dla mnie bardzo dobra. Gorąco polecam - rock jeszcze nie umarł
[link widoczny dla zalogowanych]
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
Zobacz poprzedni temat :: Zobacz następny temat |
Autor |
Wiadomość |
zylka
zgniłówka pokojowa
Dołączył: 18 Lis 2007
Posty: 750
Przeczytał: 0 tematów
Pomógł: 2 razy Ostrzeżeń: 0/5 Skąd: Polska 'B'
|
Wysłany: Sob 14:39, 10 Paź 2009 Temat postu: |
|
|
aaa bardzo chetnie sobie przypomne Lindstrøm .)
dzieki za info
Post został pochwalony 0 razy
|
|
Powrót do góry |
|
|
|
|
Możesz pisać nowe tematy Możesz odpowiadać w tematach Nie możesz zmieniać swoich postów Nie możesz usuwać swoich postów Nie możesz głosować w ankietach
|
fora.pl - załóż własne forum dyskusyjne za darmo
Powered by phpBB © 2001, 2005 phpBB Group
|