MUCHY

Nana

Wtorek nie koncertowy dzień?! Bzdura, trzeba tylko chcieć Wink

12.42 Szczecin Główny- Zielona Góra, 19.40 koncert, 00.35 powrót do Szczecina. 8.00 zajęcia. Uwierzcie można imprezować we wtorki;) Koncert: świetny, trochę za krótki i brakowało mi paru perełek, ale mój pierwszy i na pewno będę go dobrze wspominać Wink

Zaostrzony

Brak słów na to co działo się 9 listopada!!O popieram poprzednie wypowiedzi ,nowy kawałek boski!!Pozostaje tylko czekać na nowy album i Cieszyć się, że mamy takich reprezentantów!Muzyka unosi, skrzydła wychodzą, robi się gorąco....i o to chodzi w tym wszystkim!:)Muzycy - skromni, sympatyczni X 100. Pozdrawiam.. Smile

(Grzesiek:)

muchy

specjalna wyprawa ze szczecina??? szacunek i ukłony! Smile

Nana

Dzięki;) Niestety nie mogłam byś w Szczecinie na koncercie( a szkoda bo podobno byliście panowie na wyprzedażach w douglasie i zakupiliście nowego "krystiana" z Dior) Wink

stwierdziłam a w zasadzie stwierdziłyśmy, że nie odpuścimy waszego koncertu w tym roku, no i padło na Zieloną. Tak, to była wyprawa z myślą, że będzie zimno w oczekiwaniu na autobus zabrałam nawet 2 swetry, ale to i tak nie pomogło na 30 min. opóźnienie autobusu. Później tylko żałowałam, że nie zapytałam was czy nie podrzucicie nas do Poznania w końcu to trochę bliżej do Szczecina niż z Zielonej Smile

paula

wrażenia po koncertach z Zielonej Góry, Poznania, a o Warszawie cisza. minęło już kilka dni, ale przecież nie wieki, więc pozwolę sobie napisać parę słów. dla mnie najlepszy występ z czterech, na których byłam ostatnio, emocje, dobra energia, świetna atmosfera:) dzięki!

1984

Jakby to powiedział Roman Kostrzewski "Zajebioza" w Poznaniu.
Nie wiem, jak to było z tym opóźnienie, ale zrzuciłem to na karb tego, że koncert odbywał się w innym miejscu o innej porze.
"Nie przeszkadzaj mi, bo tańczę" -> zapowiada się niezły kawałek, na który warto będzie zaczekać na "po zimie" Smile

muchy

Nana -> mogłaś pytać, tej!

1984, Paula i inni Drodzy: dzięki za te wpisy wszystkie. Osobiście czujemy, że ta trasa jest naszą najlepszą pod względem muzycznym a i w wielu miastach pod względem kontaktu z publiką! Czujemy, że się rozgrzewamy i że przyszły rok ma szansę być - jak to powiedzieć bez żenady - przełomowym! Dzięki za dobre słowo o "Nie przeszkadzaj mi...". Kończymy trasę lada moment i siadamy do roboty nad demówką! Chcemy, żeby 3ci album był w całości nasz. Żeby nie było na nim ani jednego dźwięku za mało i za dużo. Żeby powstał w pełni świadomie (czego zabrakło "Terro") i na pełnym luzie (czego zabrakło "Noto")...

Ale się wywlokłem:) Keep Yr fingers X'd!!

uszanowanie

m.

annik

Chłopaki koncert w Hydrozagadce rewelacja! Dawno się tak dobrze nie bawiłam, nie mogę się doczekać następnego. Gracie jeszcze w Stodole 27go razem z T Love, z tego co widziałam to będą tam grali jeszcze inni artyści, czy w związku z tym planujecie tylko krótki występ czy będzie to normalny koncert? Smile

A tak na marginesie co do koncertów i waszych płyt, to najważniejsze żebyście zostali sobą, a wszystko będzie super tak jak do tej pory:) Pozdr!

Radzik

Ja na ta chwile byłem na 1 koncercie w Luce - Łódź i choć publiki nie było dużej to klimat był jak najbardziej ze starych koncertów Rockandrollowych(przypomniały mi się stare dobre czasy)!!!Szacuneczek panowie szacuneczek!! czekamy na nowy materiał!! oczywiscie nie w pośpiechu bo nagle to po diable Wink

Do zobaczenia na koncertach!!

muchy

uwaga uwaga!

na koncercie w olsztyńskiej grawitacji jako support wystąpi zespół NIC DOBREGO!

[link widoczny dla zalogowanych]

Gry plan:
25.11 - Grawitacja, Olsztyn (support: Nic Dobrego)
27.11 - Stodoła, Warszawa (gościnnie na koncercie T.Love)
28.11 - ACK Chatka Żaka, Lublin
11.12 - Musztarda, Konin (support: Out Of Flow)
12.12 - Pod Muzami, Kalisz

Emily

ja mam nadzieje, że w tym roku jeszcze będzie Poznań, albo chociaż jakoś na początku roku <3 no i ten trzeci album z mojej strony chyba będzie tym najbardziej oczekiwanym. Smile

big city girl

coś w tym jest, bo byłam w tym roku na sześciu koncertach Much i muzycznie chyba rzeczywiście najlepiej było w Luce:) odczułam jakąś większą świadomość grania, większy luz. pojawiły się też małe zmiany w aranżacjach, które bardzo przypadły mi do gustu!
publiczność oczywiście nie dopisała, ale jak to ostatnio powiedział współwłaściciel jednej z najfajniejszych kawiarni w Łodzi: "Naprawdę w tym mieście żadne prawidła, logika i racjonalność nie sprawdzają się więc trudno przewidzieć jak się będzie sytuacja kształtowała."
ech!

Radzik

myslofits

To i ja się podpiszę pod powyższymi wypowiedziami: mimo przerażająco niskiej frekwencji zespół dał z siebie wszystko, no i jeszcze krótki fragment ‘I like Chopin’ na długo zapada w pamięć Cool

dla porównania pojechałam też na koncert do Poznania i...to już nie było to samo, może Panowie byli zbyt zmęczeni? Wink

W każdym razie pierwszy raz od dawna Łódź prowadzi w jakiejś kwestii i to miłe Laughing

roman

a co do ściany schodniej i rzeki Bug [a taki misz masz całego Waszego dialogu]
to w autobus i do stolicy na koncert! ja przyjechałam do Hydro piątego, a kawałek drogi mam Wink

paula

tak się ciekawie złożyło, że na jednym koncercie t.love właśnie byłyśmy, a na drugim będziemy i bardzo by miło było, gdybyście mogli zagrać dłużej niż dzisiejszy zespół nr. 1, czyli Szambo, bo oni tylko 25' pograli.
koncert w ogóle nietypowy był, Szambo, t.love, Apteka, t.love.

kaara

dzisiejszy koncert w Stodole pozytywnie! tylko krótko! niestety grupka 15-letnich, pijanych fanów t.love skutecznie zniechęciła do dalszego koncertu i wieczór w stodole skończył się na supporcie(w sumie i tak przyszłam z taką myślą), wielkie dzięki za te 40 minut Smile

trzeba było się naładować muszą energią do wiosennej trasy!

paula

fajnie było!
sporo energii i nieco szaleństwa;) i czuję się bardziej, bo kolejny raz słyszałam 'nie mów' live.

a propos jakiejś wcześniejszej rozmowy o groupies to chętnie wybrałybyśmy się też do Lublina, żeby dokończyć ten weekendowy maraton koncertów Very Happy

domi

bardzobardzo energetycznie było, tylko ciut ponad 30 minut to zdecydowanie za krótko! i ciągle i wciąż chce się więcej, a tu koncertowy weekend się skończył. i do wiosny daleko i śnieg się rozpadał!

muchy

sobotni koncert w koninie został przełożony na inny termin - szczegóły wkrótce - zakupine bilety zachowują ważność.

zmiana terminu spowodowana jest inną imprezą, która odbywa się tego same dnia w koninie - była wielka prośba, żeby wydarzenia się nie pokrywały. ok - trudno. wybaczcie zamieszanie. a więc do zobaczenia w koninie już w nowym roku!