MUCHY

Ou.

ale halo. o co chodzi?
my przyszlysmy sie tylko przedstawic. to wy zaczeliscie negowac nasze posty (i cukierki), komentowac zachowanie itp
macie pretensje o to, ze istnieje dyskusja ('dyskusja', bo wasze wypowiedzi skladaja sie tylko tekstów w stylu "co za żal", nie wiem, czy wobec tego mozna to nazwac dyskusją.), którą sami wywolaliście i sami ciągniecie. to przeciez oczywiste, ze bedziemy sie staraly odpierac wasze ataki!

dziekuję.

Ou.

patrzcie, temat ma już szesc stron, z czego nasze wypowiedzi to tylko 14. zaledwie jedna strona. macie do nas pratensje ze robi wam sie tu 'syf'? (a ja bym tego syfem nie nazywala. Panie żylko, czy ktoś inny, nie chce mi sie szukać, nie mozemy pisac TYLKO na temat much-kumka olik, poznan. Co to za forum, w ktorym temat nie ma prawa ewoluować?)

Arcypodaktyzm

Tak poza tym. forgodsejks to forum jest.
Tu się wymienia poglądy. Naprawdę chcecie, aby wszyscy głaskali się po główce i mówili sobie same milutkie rzeczy?
Argumenty typu : jesteś głupia, śmierdzisz i masz tylko 17 lat, więc to ja mam rację uważam za więcej niż głupie.
Kolejny raz pytam, co było w naszych wypowiedziach nie tak. Nie chodzi mi tu o odesłanie mnie do nich, gdyż doskonale wiedziałam i wiem co pisałam.
Przyznaję rację Ou.
I wytłumaczcie mi jeszcze co złego, głupiego oraz dziecinnego jest w rzucaniu na scenę cukierkami i różami? Nie do końca to rozumiem.
Jest to po prostu miły zwyczaj, który sprawia, że wokalista się uśmiecha lub my mamy radość ( z rzucania) i tego, że jesteśmy zauważone. Bo to takie urocze być widocznym na tle masy.

zylka

"bcg - macie okazję do dyskusji
odp. ou - nie ma o czym. z doswiadczenia wiem, ze dyskusja z tym typem nie ma sensu."

madzik mowila tez o jakims chamstwie podczas supportu

ja (zylka) poparlem pomysl rzucania cukierkami i rozami, bo tez wydaje mi sie on niekonwencjonalny i okej

apodyktyczna - "Tylko ja rzucam słodkościami na koncertach much.
Każdy inny cukierek jest zwykłym zerżnięciem od nas."

,DD

apo - Nie wstydź się. Szydź. Zobaczymy, czy jesteś w stanie.
na zdanie nadzieji ze nie bedzie szydzila

bcg tez pochwalila pomysl z cukierkami (wiec nie pitol, ze cie o to kamienujemy)

Patrcycja, ktora przyznam sie, jest dla mnie dosyc anonimowym czlonkiem forum (jak dotychczas) tez zauwazyla ze odpierdzielacie jakies jazdy chore (apo, ou)

ou - jestescie STRASZNIE glupi.
moje iq wynosi 114, wiec jest wyzsze od sredniej krajowej ,]] .D

"swoją drogą wyśmiewając się z ironii oni wyśmiewają się z samych siebie" Apo, ty wiesz co piszesz w ogole?

Arcypodaktyzm

114 to z tego co wiem to norma. To tak BTW.
nie Apo, a Arcy. Jeśli już koniecznie musisz skracać.
Doskonale wiem o czym piszę.
Zabawne jest to, że
"Tylko ja rzucam słodkościami na koncertach much.
Każdy inny cukierek jest zwykłym zerżnięciem od nas."
To nie jest atak.
"Nie wstydź się. Szydź. Zobaczymy, czy jesteś w stanie."
To była odpowiedź na zdanie typu : z niej i tak nie warto szydzić. Jesteś jeszcze niżej niż każde moje słowa krytyki.
To, że różne osoby zauważają to co inne wcześniej zauważyły ( chociaż niekoniecznie faktycznie ma to miejsce) nie jest niczym niezwykłym.
"swoją drogą wyśmiewając się z ironii oni wyśmiewają się z samych siebie" - a co to nie jest prawda?
Wyśmiwając się z wyśmiewania, biorąc je strasznie sensu śmiejecie się z samych siebie. Pokazujecie, że nie rozumiecie a i tak krytykujecie.

jocek

Ja pierdolę, jaki syf. Wezcie napijcie sie jakiejs melisy. Piszę to da stałych bywalców tego forum. Po chuj przejmowac się kimś, kto i tak pokaże wam, że według swojej oceny ma zawsze racje. I, że cukierki są tylko dla nich. Kiedyś dawno temu, ktoś mógł powiedziec, że zabawa na koncercie jest tylko jego wymysłem i on ma do tego wyłącznośc.

Zupełnie bezsensowna dyskusja. Dla bezstronnych użytkowników(za takiego się uważam, bo nie miałem przyjemności byc na tym koncercie) te dwie kłótliwe inaczej osoby pokazały swój poziom i tyle. Victoria dla wszystkich Smile

Arcypodaktyzm

Jocek.
A ty kręcisz się w kółeczku
Mówisz : ja pierdolę jesteście głupie i śmierdzicie.

Zresztą nie wyczułeś drobnej ironii? Ty też nie?
Cóż.szkoda.Ironia staje sie nieprzydatna, gdy nikt nie potrafi jej wyczuć.

Udowodnić, że ma się racje da się tylko i wyłącznie, gdy sie ją ma. W przeciwnym razie nie dałoby się w odpowiedni sposób odpierać kolejnych ataków.

jocek

Nie chciałem wchodzic w głupie dyskusje, bo nie mam w nich takiego doświadczenia jak sz.p.

Arcypodaktyzm

wiem za to co to indywidualizm.

nie mam monopolu na rację. nie widzisz, że nie to mówiłam? Argumentuje, analizuję, rozmyślam.

nie wiesz czy śmierdzimy. Tak samo jak nie wiesz czy jesteśmy głupie.
Ale mówisz! jak dzieci w zerówce.
Nie ma głupich dyskusji to tak btw. Ta powoli zaczyna mnie nudzić, ale zdecydowanie nie jest głupia.
Budzę w was jakąś dziwną agresję. Śmieszy mnie to nieco.
Nie jestem panienką "wyczuwamwszystkoawynie" po prostu ironia, którą stosowałam była przearcy oczywista. Sama ostatnio mam drobne problemy z rozszyfrowywaniem ludźmi, gdyż cholernie ufna stałam się ( ale nie o tym)
Ironia to przesycenie. I ja przesyciłam te słowa. prześmiałam wasze podejrzenia o to, że tak cholernie zależy mi na tym, aby być łanendonli. Stwierdzam fakt.
Cukierki rzucałam ja. Już od dawna. i tyle.

Ou.

wedlug twojej gry niemozliwa jest jakakolwiek wymiana poglądów.

'moje iq wynosi 114, wiec jest wyzsze od sredniej krajowej ,]] .D'
łał. ale argument. zdecydowanie przemawia za tobą. nawiasem mowiąc, o jeden punkt ponizej sredniej. (albo szesc, bo nie jestem pewna czy jest 115 czy 120)

'madzik mowila tez o jakims chamstwie podczas supportu'

sramstwie, na supporcie zachowywalysmy sie dokladnie tak jak na muchach, klopot polega na tym (ze krzyk wymyka sie formie ; D) na tym, ze panowie z Kumka Olik za cholere nie maja poczucia humoru, w przeciwienstwie do much.

'Po chuj przejmowac się kimś, kto i tak pokaże wam, że według swojej oceny ma zawsze racje.'

ze niby to o mnie i arcypodaktyźmie? hm, powiedzialabym, ze vice versa.
zreszta to chyba normalne, ze jesli jestesmy przekonani co do czegos, to bedziemy starali sie bronic i udowadniac, no nie?

'I, że cukierki są tylko dla nich'

a wy nadal nie rozumiecie tego zartu.

Ou.

o, sorry. zwracam honor. srednia krajowa jest 110. (to az cztery punkty powyzej! gratuluję. masz sie czym chwalic.)

BARFLY

Boże wraca człowiek z forumowego urlopu, odwyku-zwal jak zwal, a tu taki SYF Exclamation

(tylko 2 wykrzykniki bo mnie zarzna za naduzycie emotikonek;) - zauwazylas ironie??
Po pierwsze nikt was nie atakowal o te cukierki(pomysl fajny ale podkreslajac na prawo i lewo jego autoryzacje juz go zdewaluowalyscie)
Po drugie jak mozesz czepiac sie kogos, ze zarzuca ci iz smierdzisz itd, nie znajac ciebie...skoro sama nazywasz kogos dziwka-nie znajac tej osoby!!!???
Taka jestes logiczna i rozumna i analityczna... (to jest wlasnie ironia)
I w tym momencie przeczysz sama sobie - demaskujesz swoja nieznajomosc znaczenia poszczegolnych slow:jak dziwka czy ironia!
Ironia to nie jest przesycenie tylko odwrotnosc zamierzonego sensu wypowiedzi...skoro juz przy regulkach jestesmy..
A poza tym i przede wszystkim nie mylilabym chamstwa z ironia!!!
Wiec sie nie zaslaniaj tak ta ironia i nie wymachuj nam ja przed nosem bo braku kultury osobistej i tak tym nie pokryjesz!!
Nawiazujac juz kompleksowo do twoich/waszych wypowiedzi pragne zauwazyc, ze problem ilosci i jakosci (w kwestii ilosci stron w temacie) dawno temu byl juz na tym forum rozstrzygany-zapewne jeszcze zanim przyszlyscie na swiat:) - zauwazylas ironie??? Wink

I jeszcze a propos wyrozniania sie na tle masy - dochodzimy do genezy wszelakich problemow i calego syfu na forum... pani najwyrazniej ma kompleks nizszosci, ktory probuje zrekompensowac sobie nadmiernie pobudzonym i rozbuchanym ego
Rozumiem, ze sa ludzie, ktorych lagodnie rzecz ujmujac-rozpiera energia-sama sie do nich zaliczam ale wtedy sie czlowiek zapisuje na jakies sztuki walki i problem z glowy-mozesz napierdalac ile wlezie i komu wlezie, a jeszcze dostajesz za to punkty, stopnie i pasy!!!
Do namyslu...
a teraz zeby nie zasmiecac wiecej tego tematu zapraszam wszystkich nadpobudliwych do dzialu Na kazdy temat:Syf...itd
Tam prosze sie wyzywac jesli juz ktos musi koniecznie w ramach tego forum Idea

zylka

no, wiec najpierw sprawdz a potem mow ze jestem o 6 pkt ponizej statystyki ,)

jocku, masz racyje... no ale sam widzisz, ze cisnienie dziewczyny skutecznie podnosza, choc sam sobie obiecalem ze sie nie dam w to wciagnac

popieram apel Jocka do stalych bywalcow
olac to, jak widac nie jestesmy tak fanatycznymi symaptykami much jak co niektorzy ,)

Arcypodaktyzm

Nie lubię rozmawiać z ludźmi którzy mnie nie rozumieją.
Wymyśliliście sobie jakiś szablon nas i teraz brniecie w swoije idiotyczne wręcz wyobrażenie.
Tak nazwałam was dziwką. Wszyscy jesteście dziwkami i sprzedajecie się na każdym rogu. I śmierdzicie. Wasz smród dociera aż tu. Czuję to. CZUJĘ.

Cokolwiek napiszę i tak uznacie, że jest to bezczelne, chamskie, bez klasy,
jakiekolwiek.

Wypominacie mi to, że sami nie zauważyliście ironii? czy to nie jest śmieszne?
Nie mam zaniżonego poczucia własnej wartości. Lubię być na wierzchu, bo znam swoją wartość i myślę, że mam coś do powiedzenia. Czego wam udowadniać nie muszę i nie chcę, bo zapewne i tak opacznie zinterpretowalibyście to.
Jak wszystko tutaj.

tak macie racje myślę, że jesteście źli a ja dobra. Idę postawić sobie ołtarzyk, na którego szczycie położę cukierek i różę.

BARFLY
Mówię Ci nie bierz każdego słowa tak dosłownie, nie zawsze kiedy mówię o świetle mam na myśli lampę. To samo tyczy się ironii jako przesycenia.
Och jesteś taka wspaniała i cudowna ** świecisz genialnością - widzisz sama przesycenie? bo ja tak.

zylka

http://www.muchyband.fora.pl/na-kazdy-temat,5/syf,62.html
tu pani apodyktyczna, tu..

BARFLY

"Nie lubię rozmawiać z ludźmi którzy mnie nie rozumieją."
To po cholere ciagle rozmawiasz?? Zreszta trudno to nawet nazwac rozmowa to raczej jakis chory monolog...moze lepiej zaloz sobie pamietnik, bloga i tam wylewaj kwas na caly swiat..
Gwarantuje ci(choc wlasciwie sama to sobie juz zagwarantowalas), ze malo kto cie tutaj chce w ogole zrozumiec:D zauwaz ironie...
Skoro co chwile przeczysz sama sobie, przyznajesz sobie monopol na racje ale masz pretensje do innych, ze brakuje tu dialogu - racja zawsze jest gdzies po srodku, a jesli ktos nie dopuszcza do siebie cudzych argumentow to niech sie nie czepia, ze dialog nie ewoluuje!!!!!
Krecisz sie w kolko i wciagasz forum w ten swoj dance macabre, bo wiesz, ze zawsze znajda sie ludzie czuli na prowokacje, ktora ty mylnie bierzesz za inteligencje!
Nikt sobie nie wymyslil waszego szablonu bo nikogo tak naprawde nie interesuja wasze osoby tylko to, ze rozpraszacie i zasmiecacie nam temat jakimis wydumanymi, dziecinnymi, prymitywnymi i chamskimi dygresjami!
A co do twojego wybitnego wechu - proponuje sie zglosic do CBŚ - oni na pewno zrobia z niego pozytek, a ty zamiast marnowac swoj talent sledzac forum moglabys sie przysluzyc panstwu i policji w lapaniu przestepcow Laughing

"Cokolwiek napiszę i tak uznacie, że jest to bezczelne, chamskie, bez klasy, jakiekolwiek"
jak dobrze, ze w koncu do ciebie dotarlo - mam nadzieje, ze wyciagniesz z tego jakies wnioski!!
Jest roznica miedzy tym kiedy ktos mysli, ze ma cos do powiedzenia, a kiedy faktycznie cos soba reprezentuje(cos wartosciowego intelektualnie oczywiscie:) uwazasz, ze nie musisz nam tego udowadniac ale caly czas maglujesz w kolko ten temat.... znowu zaprzeczenie
I widac genialny wech otrzymalas kosztem kiepskiego wzroku czy tez ciemnoty umyslu bo Zylka juz nawet podrzucil ci linka do wlasciwego adresu tego typu slowotokow!
A jesli ironicznie uwazasz, ze jestem wspaniala i cudowna to rownie ironicznie ci dziekuje za komplement Shocked

Gość

i myślę żeby na tym zakończyć.
dwie cukierkowe panie jeśli będą chciały coś dodać to już chyba wiedzą, że takie rzeczy tylko w dziale 'syf' Razz

a my co by nie było nie odpisujmy, proponuję nawet nie czytać Laughing

nadzieja

to byłam ja. Wink

BARFLY

Przydalby sie ogolnoforumowy bojkot ale czasami az ciezko sie powstrzymac... Rolling Eyes

big city girl

Myślę, że nie przekonamy siebie do swoich racji, cóż, trudno, bywa i tak.
Dalszą dyskusję uważam za stratę czasu, jest mi po prostu bardzo przykro, że jestem zwyczajną, szarą, niczym nie wyróżniającą się fanką Much Crying or Very sad

Jedyne co chcę dodać, to to, że ironia jest narzędziem, z którym trzeba bardzo umiejętnie się obchodzić. Silenie się na oryginalność nie wystarczy.